Jak się przygotować do hospitalizacji

Niezależnie, czy pakujemy się na jedno, czy kilkudniowy pobyt w szpitalu, warto pamiętać o najważniejszych dokumentach i badaniach. Radzimy, co najpotrzebniejszego zabrać ze sobą. I jak nastawić się na pozytywne myślenie.

Są takie momenty w życiu, nad którymi nie mamy kontroli. Spotka nas fatalny przypadek losowy, poślizgniemy się na lodzie, lub zasłabniemy i nagle trafimy do szpitala.  Zwykle w takich sytuacjach zostajemy tam przewiezieni przez pogotowie ratunkowe, transport sanitarny, lub idziemy prosto z izby przyjęć na oddział. Gdy trzeba zostać na hospitalizację, musimy dzwonić do bliskich z listą potrzeb. Wprawdzie szpitale zawsze dysponują jakąś piżamą, ale lepiej czujemy się we własnej.

Zupełnie inna sytuacja jest wtedy, gdy termin hospitalizacji można zaplanować. Najpierw mamy trochę czasu, aby znaleźć odpowiednią placówkę i zarejestrować się. W polskim systemie ochrony zdrowia nie obowiązuje zasada rejonizacji. Oznacza to, że szpital nie może odmówić przyjęcia, bo na przykład mieszkamy w innym mieście, czy województwie. Pacjent wybiera dowolną placówkę znajdującą się na terenie Polski, ale musi mieć ona podpisany kontrakt z NFZ. Czasem, przed przyjęciem na oddział konieczne jest wykonanie dodatkowych badań diagnostycznych i konsultacji. Warto pamiętać, że ich zrobienie spoczywa na szpitalu. Praktyka odsyłania pacjentów, aby wykonać badania przed przyjęciem jest niezgodna z prawem.

Weź dokumenty i badania

Jeśli zbliża się termin hospitalizacji, powinniśmy pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Przede wszystkim w dniu przyjęcia, mieć ze sobą dokument tożsamości, ze zdjęciem i numerem PESEL. Może być to paszport lub dowód osobisty.  

– Z papierkowych rzeczy ważne jest zabranie ze sobą skierowania do szpitalamówi dr Małgorzata Konik, specjalista medycyny rodzinnej. –  Zwykle po rejestracji telefonicznej, te placówki proszą o wcześniejsze doniesienie skierowania, ale warto to wszystko sprawdzić. Dobrze też wziąć – w ramach możliwości – naszą dokumentację medyczną: wyniki badań diagnostycznych i konsultacji potwierdzających rozpoznanie, historię choroby i przebytego leczenia oraz informację o przyjmowanych lekach. Najlepiej zabrać pudełka z tabletkami, żeby lekarz na oddziale widział ich nazwę i dawki. Pamiętajmy, że w szpitalu leki dostajemy od pielęgniarki i nie bierzemy nic sami.

Jeśli nasza hospitalizacja związana jest z problemami kardiologicznymi warto mieć ze sobą książeczkę z pomiarami ciśnienia, poziomami cukru, badanie Ekg. Trzeba też dowiedzieć się i ustalić, czy mamy być na czczo, czy można cos zjeść. Jeśli to pobyt na planowane badanie gastroskopii, kolonoskopii, czy jednodniowy zabieg chirurgiczny, to nie można wcześniej jeść, czy nawet pić. Przed planowanym leczeniem inwazyjnym (operacje kardiochirurgiczne, zabiegi kardiologii interwencyjnej) wskazane jest wykonanie szczepienia przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B(urodzeni po 1985 roku są już zaszczepieni na tego wirusa).

Spakuj walizeczkę

Własna piżama, szlafrok i wygodne obuwie są w szpitalu niezbędne. Przydadzą się też dresy na przebranie, bo w nich łatwiej i wygodniej chodzić na badania. Trzeba też mieć ręcznik, przybory toaletowe, chusteczki higieniczne, a także talerzyk, kubek i sztućce, bo niektóre szpitale o to proszą.     

  – Przyda się zgrzewka wody mineralnej, szczególnie, gdy mamy badania z podawanym kontrastem- dodaje doktor M. Konik. – Nie bierzmy żadnych kosztowności, ani biżuterii. Gdy okaże się, że nasz sąsiad na sali chrapie, przydadzą się stopery do uszu. Warto mieć dobrą książkę, aby umilić czas oczekiwania na kolejne medyczne procedury. Ja sama, gdy trafiłam do szpitala, ciągle rozwiązywałam krzyżówki. Dzięki rozmowom z moimi pacjentami lepiej rozumiem, jaka ważne jest też pozytywne nastawienie. Skupienie się jedynie na negatywnym myśleniu wpływa na nasze samopoczucie. Warto uczyć się, jak uspokoić i wyciszyć emocje i niektóre reakcje naszego ciała, szczególnie te na stres. Badania wykazują, że myśląc pozytywnie, udaje się uspokoić tętno, obniżyć ciśnienie krwi, wyciszyć się. Lepiej myśleć, że po prostu musimy przez to przejść i wrócić do domu.  Oczywiście nie dziwię się, gdy ktoś trudno to znosi, szczególnie jak w młodym wieku nagle trafia do szpitala. Zauważyłam, że ludzie starsi mają do tego większy dystans. Poza tym dla nich planowana hospitalizacja często jest wyrwaniem się z codziennej rutyny. Tam spotykają ludzi, rozmawiają.

Już po skończonej hospitalizacji, gdy wychodzimy do domu pamiętajmy o wzięciu karty informacyjnej. Powinnaona zawierać m.in. wyniki badań diagnostycznych wraz z opisem, konsultacji oraz opis zastosowanego leczenia. W przypadku wykonania zabiegu lub operacji także datę wykonania i wskazania dotyczące dalszego sposobu leczenia, żywienia, trybu życia. Ważna jest pisemna informacja skierowana do lekarza POZ o sposobie leczenia, rokowaniu, lekach, ich nazwach i dawkowaniu.

Tekst: Monika Głuska-Durenkamp

Skip to content